Kilka lat temu koleżanka zabrała mnie do gruzińskiej knajpki – tam po raz pierwszy spróbowałam chinkali😉 Pyszne!👍 To nic innego jak kołduny mające w środku mięso mielone i bulion. By je zjeść, najpierw należny chwycić palcami za czubeczek, ugryźć z jednej strony, wypić ze środka bulion i zjeść całą resztę.
Ciasto na około 30 sztuk (to zależy od wielkości chinkali i grubości ciasta):
- 0,5 kg mąki pszennej
- 300 ml ciepłej wody
- 1,5 łyżeczki soli
- opcjonalnie 2 łyżki oleju, by ciasto było bardziej elastyczne
Mięsny farsz:
- 0,5 kg mięsa mielonego wieprzowo-wołowego
- cebula
- 2 płaskie łyżeczki soli
- 3 ząbki czosnku
- garść świeżej kolendry (ewentualnie natki pietruszki)
- 300 ml rosołu lub ewentualnie wody
- łyżka oleju lub masła
Składniki na ciasto umieść w misce, zagnieć tak, jak ciasto na pierogi. Następnie odstaw je na 20 minut, by odpoczęło.
Cebulę obierz, posiekaj i zeszklij na oleju. Mięso umieść w misce, dodaj przestudzoną cebulę, rosół, czosnek przeciśnięty przez praskę, posiekaną kolendrę oraz sól. Całość dobrze wymieszaj, by mięso wchłonęło rosół. Farsz powinien być soczysty.
Ciasto podziel na 2 części. Każdą część rozwałkuj. Wykrawaj krążki o średnicy 10-12 cm i grubości 2 mm. Na środku każdego krążka połóż porcję masy mięsnej. Zwiń do środka tak, jak sakiewki. Gotowe chinkali wrzuć do osolonego wrzątku i gotuj około 5 minut od momentu wypłynięcia na wierzch. Podawaj ciepłe zaraz po przygotowaniu.
Ugotowane i ostudzone nadają się do mrożenia.
By odgrzać chinkali, można je podsmażyć na patelni, podgrzać w mikrofali, ale najlepiej wrzucić je do gotującej się wody na 5 minut (będą smakować tak, jak ugotowane przed chwilą).
Polecam na obiad: